kreci. i w tym czasie iskra niby jest, slaba ale jest. mysle ze to rozrusznik bieze za duzo produ i akumulator na swiece nie daje wystarczajacej mocy.
Offline
jak kręci to jest dobry a iskra jest z magneta....
naładuj aku i wtedy zobaczysz...
jak nic nie da to wtedy pomyślimy...
Offline
Jeżeli rozrusznik kręci to nie wymieniaj go! Mój też miał ogromne problemy z odpaleniem, a po zimie od razu łapie. Nawet jeśli silnik był ciepły to moto nie chciał odpalić. Podepnij pod instalacje prostownik i wtedy próbuj, wymień świecę, albo chociaż ją przeczyść, ale jeśli raz była już zalana to już nie będzie nigdy sprawna! Być może ma za dużo oleju, albo ten prąd
Jeżeli podepniesz aku (w motorze) pod prostownik i wymienisz świecę to musi odpalić!
Jeśli nie, to mieszanka.
Offline
aku jest nowy, i prostownik nie jest potrzebny. jesliby nawet probowalem, dupa! raz mi sie zdarzylo zalac silnik, moze to to, jutro zobacze ta swiece. dzieks
Offline
Poszukaj w necie jaki osad na świecy co oznacza! To bardzo pomaga w odszukaniu winy!
Albo zrób dokładne zdjęcie to Ci powiem co może być przyczyną.
Offline
http://www.fotoload.pl/index.php?id=899 … bd65b57450
mniej wiecej tak to wyglada.
Offline
Kurcze wygląda w miarę normalnie. Jedynie co to być może zła mieszanka (wg. zdięcia z gazety)
Przyczyna: dodatki do benzyny i oleju silnikowego tworzą podobne do popiołu osady
Skutek: przy nagłym odkręcaniu gazu osady zaczynają przewodzić prąd
Co robić: dokładnie wyregulować skład mieszanki
Nie zaszkodzi wymienić świecy Nie są drogie, a może będzie już dobrze.
Regulacja gaźnika to też niedroga rzecz a przydatna
Offline
widać że gwint jest trochę mokry...
ale tak to jest ok...
ale nie zaszkodzi wymienić...
naładuj dobrze akumulator chociaż jest nowy...
Offline
dzieki. bede probowal.
dzisiaj jak go okręciłem kilka razy okręciłem na naładowanym aku świeca wyglądała tak:
http://www.fotoload.pl/index.php?id=cf4 … 8e7be64271
co teraz jest nie tak?
Edit by: Markooo92
Offline
nie pisz posta pod postem....
wymień świece...
parę złoty a lepsza iskra będzie...
i najprawdopodobniej to jest przyczyną....
bo jak masz naładowany aku... to świeca ....
a odpalasz na ssaniu???
Offline
Świca wygląda prawidłowo A to jest nowa, czy stara przeczyszczona?? Bo jak jest przeczyszczona to mimo wszystko może nie być sprawna.
I oczywiście odpalasz na ssaniu??
Offline
nie chce się kłócić ale na świecy jest trochę nagaru...
a już jak była czyszczona...
a jaki jest kolor iskry??? jest skacząca czy w jednym miejscu???
Offline
Myślę że w takich dwusówach trochę nagaru jest zawsze Ale słuszne uwagi. Ja mam kolor iskry niebieski, czy to dobrze??
Offline
jak jest niebieska to bardzo dobrze...
jak jest czerwony to gorzej...
wtedy może być problem z odpalaniem i tym podobne...
jednym słowem świeca długo nie pociągnie i jest do wymiany...
ale nieraz zdarza się że czerwona jeszcze trochę pochodzi...
Offline
Według mojej wiedzy zasięgniętej kiedyś z neta, świeca powinna mieć kolor "kawy z mlekiem". :] Jak jest czarna to źle, jak jest błyszcząca też nie najlepiej...
Offline
Weźcie nic nie mówcie o nagarze Miałem JEDNĄ awarię XR'ka, wracałem od kuzyna (cała droga but) spieszyłem się bo miałem jechać z innym kuzynem oglądać TZR'kę do Wrześni,no i grzeje sobie a tu zaraz moto zaczęło mi przerywać i obroty spadły do 6 tys(byłem już 2km od domu) no i jakoś zajechałem do domu, ale strasznie się wkurzyłem wtedy. Na następny dzień pierwszą czynnością było oczywiście sprawdzenie stanu świecy,no i co się okazało? Jeden wielki nagar,jednym słowem fizycznie nie możliwe że moto jeszcze chodziło (taki nagar że nie było w ogóle przerwy pomiędzy elektrodą) Wyczyściłem no i miód malina
Ale wtedy strasznie się zdenerwowałem, ale nie było o co
Offline
Świeca powinna mieć szarobiały lub szarożółty kolor. Jasny brąz izolatora świadczy, że rodzaj świecy i jej wartość cieplna są odpowiednie. Zrobię fotkę z gazety może wyjdzie i będziecie mieli wgląd odrazu
Dobra mam fotki:
Ogólnie:
Każda po kolei:
Ostatnio edytowany przez Markooo92 (03-16-2009 19:19:50)
Offline
wiec tak: wymieniłem świece na nową, przeczyściłem filtr powietrza, naładowałem aku, (kuzyn podpowiedział że króciec ssący może gdzieś łapać lewe powietrze) przykleiłem go na sylikon i jest szczelny, wymieniłem wężyk podciśnieniowy, wyregulowałem mieszankę. a motor nadal nie chce odpalić na rozrusznik. co robić? jestem w kropce. pomocy!!
z góry dzieki!
Ostatnio edytowany przez przemekurb (03-23-2009 18:46:36)
Offline
Nie wiem dokładnie... a odpalasz na ssaniu i bez gazu???
ja tak robię i na dotyk od pierwszego razu,,,
Offline
sprawdz dopływ paliwa oraz zastanow sie czy dobre paliwo masz.... mi kolega zatankowal dizla i myslalem ze go zajebie jak mi to powiedzial po 2tygodniach a ja rokrecilem prawie caly motor i w dodatku rozregulowałem... Spróbuj też na popych i przed tym sprawdz dokladnie czy masz iskre:)
Offline
paliwo jest git. oczywiście że na ssaniu. a jak popchnę to na odcinku 2m. odpali a jak ciepły to raz nogą się odepchnę i zapali. iskra jest.
Ostatnio edytowany przez przemekurb (03-24-2009 15:32:35)
Offline
a jak naciśniesz przycisk rozrusznika to kręci wałem???
bo może być dobry rozrusznik ale wytarty bendiks...
Ostatnio edytowany przez LordSebo (03-24-2009 15:33:47)
Offline
bendiks wybija i kręci wał. na rozruszniku tak słuchać jakby paliwa nie dostawał. a jak odkręcę w rączce to jakby dostawał ale jeszcze za mało aby odpalił. dzisiaj wykręciłem kranik paliwa od zbiornika, tym górnym dynksem paliwo leci, nie jest zatkany. ale ten dolny jak próbowałem w niego dmuchnąć to się nie dało jakby był zatkany. może to od tego??
Offline
Ja kiedyś przyczasnąłem wężyk paliwa i dziwiłem się kurde czemu nie pali
Ogólnie też to miałem, że rozrusznik kręcił wszytko ładnie ale moto nie palił po zimie zniknęło
Offline