Przede wszystkim wyciągamy silnik z ramy.

Potem odkręcamy(albo jeszcze nawet przed wyjęciem silnika z ramy) świece i czujnik temperatury, co by nam nie przeszkadzały. (Węże od chłodzenia mi dyndają, bo łatwiej mi je było odpiąć od gaźnika, niż od głowicy)
Następnie odkręcamy nakrętki mocujące głowice.

I zdejmujemy ją.

Zdejmujemy cylinder ciągnąć go po prostu do góry(jeżeli zmieniamy cylinder, ponieważ się zatarł, możemy czuć opór.)


Po wszystkim ukaże nam się tłok i korbowód.

Jako że wraz z cylindrem wymieniamy również tłok, musimy go zdjąć z korbowodu. W tym celu musimy najpierw wyjąć zabezpieczenia sworznia tłoka.
Łapiemy je szczypcami noskowymi(moje są dodatkowo zeszlifowane, bo ściągam nimi segery ;) )

I kręcąc ciągniemy do siebie.


Tak na prawdę wystarczy zdjąć zabezpieczenie z jednej strony. Gdy jest już zdjęte, wypychamy sworzeń od drugiej strony.

Po czym łapiemy go od strony zdjętego zabezpieczenia i wyciągamy całkiem.


Po wyjęciu sworznia i zdjęciu tłoka ukazuje się nam korbowód i łożysko igiełkowe o wymiarach 12x15x15.


Przy wymianie cylindra i tłoka zalecam również profilaktyczną wymianę łożyska główki korbowodu. Ja po 28000 nawet cały wał wymieniłem. (Ciekawostka, dla tych co nie wiedzą.. Ta dziurka w główce korbowodu jest dla lepszego smarowania łożyska. W serii tego nie ma, ale można sobie wywiercić)
No to jak już wszystko zdemontowane to czas na montaż.
Zakładamy pierścienie na tłok. Tutaj nie ma różnicy, który pierścień w który rowek, to nie 4T.
Ważne jest natomiast, by rowki na pierścieniu

nachodziły na ząbki na tłoku

w taki sposób:

Zakładamy jedno z zabezpieczeń, co by się później już z jednym nie męczyć

Potem zakładamy uszczelki w głowice.



Zakładamy uszczelkę cylindra

w zaznaczone miejsce.
.
Teraz łożysko korbowodu. I kwestia sporna... Ja smaruje je tawotem przed założeniem, mój kolega smaruje olejem, który leje do wachy, inni nie smarują w ogóle... To już trzeba samemu zdecydować.


(Na powyższych zdjęciach nie ma uszczelki cylindra, bo ja ją miałem przyklejoną do cylindra, bo się zgrzała więc się tam znalazła ale wraz z założeniem cylindra, ONA MUSI TAM BYĆ).
Teraz tłok ze sworzniem na to nałożyć, wsunąć sworzeń i zabezpieczyć.


KOLEJNA WAŻNA RZECZ: TŁOK MA WYBITA STRZAŁKĘ/TRÓJKĄT. MUSI BYĆ TO SKIEROWANE W STRONĘ WYDECHU!
Teraz nasadzamy cylinder na tłok. Wszystko musi być czyste, żadnego kamyczka itp. By było łatwiej tłok można nasmarować (teraz to już raczej tylko olejem do mieszanki), ale ja tego nie robiłem. NASADZAJĄC CYLINDER PAMIĘTAMY O PIERŚCIENIACH I ICH ROWKACH.

Gdy cylinder już siedzi kręcimy kilka razy wałem patrząc czy wszystko do siebie pasuje.
Jak się wszystko zgadza zakładamy głowice z wcześniej wsadzonymi uszczelkami, patrząc by się żadna nie podwinęła.

I zakręcamy (dobrze jest to robić stopniowo, na krzyż).


PO ROBOCIE-HARNAŚ SIĘ NALEŻY. ;)

W głowice można również wkręcić termostat, jednak ja z niego zrezygnowałem. Zwracamy tez uwagę na to, by uszczlka cylindra się nie podwinęła, bo będzie ciekło.. miałem tak.
Dla ścisłości: Tak na prawdę nie zmieniałem cylindra, widać to z resztą. Dotarłem cylinder, moto jechało max 30 i coś stukało, więc rozebrałem bo obawiałem się, że to znów łożysko korbowodu. Na szczęście Malossi się trzyma. Cylinder na zdjęciach to Power Force 70, wał Top Racing HQ, łożysko korbowodu Malossi MHR. Jakieś błędy, sugestie, pomysły na nowe tutoriale to śmiało mówić. ;)
Oczywiście podklejam ten wątek.
Pozdrówka i powodzenia.