Chłopaki, wygląda to nienajgorzej, ale jest nieciekawie...

Poszło łożysko główko korbowodu, przez co pourywało pierścienie. Pierścienie zostały na miejscu i zrobiły jedną ryskę. Tłok od góry jest ostro przyjarany i ma dziury Do tego na tłoku widać napęknięcie przez środek

Wygląda to tak:

Głowica


Tłok od góry:


Moto


Rysa:


Pierścienie:


I korba


A więc tak, wymiana cylindra to jest nic takiego i tym się nie przejmuję, ale jest coś jeszcze.

Zakręciłem wałem na biegu jałowym N i wał zblokował się w pozycji gdzie korba była na dole... wrzuciłem bieg i przekręciłem zebatką i wał się ruszył (ciężko), tak jak by się coś chaczyło w dolnej pozycji korbowodu na wale... parę razy się tak "pobawiłem" i teraz korba się zablokowała na amen. Co to może być, czy moze to normalne?